Przyszłam do księgarni. Miałam w planie kupić kilka książek, bo w sumie mało ich posiadałam (tylko jeden plecak i połowa kufra). Ostrożnie przechodziłam między stosami ułożonych podręczników. Zerknęłam na swoje przedramię, gdzie miałam napisane, co chcę kupić. Wypatrywałam owych tytułów, po chwili znalazłam dwie szukane książki.