Po zakupach w końcu udało mi się znaleźć i dotrzeć do hotelu a następnie do swojego pokoju. Zamknęłam drzwi i rozgościłam się po czym poszłam pod prysznic. Pół godziny później wyszlam i ubrałam się w jeansowe shorty i krótki czarny top odsłaniający pępek. W końcu jesteśmy poza szkołą. . I mamy wolne nie? Do tego moje ukochane białe trampki. Zaraz... Skoro jesteśmy w Londynie. .. w mugolskim miejscu. .To znaczy.. ze mój telefon będzie tu działał! Z kieszeni spodni które z siebie zdjelam przed kąpielą wyjelam mały pakunek, który był moim nowym kufrem, i położyłam go na ziemi pod ścianą, po czym, za pomocą różdżki i zaklęcia, przywróciłam mu jego naturalne rozmiary.
Przeszukałam torby z nowymi zakupami i w końcu znalazłam. Nowy telefon który kupiłam. Siadając na łóżku,wlaczylam go i poprzestawialam po swojemu. Działał a to najważniejsze. Wgrałam kilka swoich ulubionych utworów po czym podłączyłam słuchawki i włożyłam he do uszu kładąc się na bok i zamykając oczy.