» Imię i nazwisko: Kai Joshua Graham
«Pseudonim: KJ
»Wiek: 17
«Urodziny: 4/05/1999
»Informacje o rodzinie:
·Pan Adam Graham- z zawodu nauczyciel, mugol
·Pani Laurence Graham- kelnerka w restauracji, czysta krew
· John Graham- Młodszy brat KJ (12 lat) mugol
·Harrison Graham- najstarszy z braci, niestety, nie jest na tym świecie od dwóch lat (był starszy od KJ o 4 lata)
»Krew: Czysta «wyjaśnienie w historii»
»Wygląd: Zacznijmy od rzeczy oczywistych, KJ czyli chłopak mierzący 182 cm wzrostu, szczupły, jednak nie jest chodzącymi kośćmi, ma mięśnie oraz dużo siły, pomimo, że nie wygląda!
Oczy zawsze podkrążone, o kolorze błękitu, włosy w kolorze ciemnego brązu zwykle zarzucone na bok. Pieprzyki na twarzy, porozrzucane, jakby przypadkiem.
Nastolatek ubrania zazwyczaj dostawał od swojego rodzeństwa i ojca. W ten sposób, gdy nie chodzi w szacie z Hogwartu, można go zauważyć w koszulach, porozciąganych bluzach, gdy dostrzeżesz Kaia w swetrze, możesz sobie wyobrazić, że on z chęcią go spali. Nienawidzi swetrów. Często na głowie nosi szarą czapkę, prezent od Harrisona. Reszta jest na załączonych zdjęciach.
»Charakter:
Na wskutek wielu wydarzeń Kai stracił zaufanie do kogokolwiek. Nie lubi komunikować się z kimkolwiek i najprościej mówiąc, jeśli mu nie podpasujesz, to nie staraj się, wszystko na marne. Tak właściwie to nikt nie wie na jakiej zasadzie dobiera swoich znajomych, w każdym bądź razie gdybyś kiedykolwiek trafił do tego kręgu, możesz wiedzieć, że jesteś jednym z nielicznych. Jest wiecznie pesymistą, w sytuacji gdy coś mu się nie podoba, mówi od razu. Mogę powiedzieć, że on akurat świetnie kłamie. Dość często na język rzucają mu się niemiłe teksty przez, co parokrotnie miał przeróżne kłopoty. Często uznawany za dziwaka, no cóż mogę powiedzieć, że jest nietypowy. Egoista. Często sarkastyczny i z uwielbieniem używa ironii.
»Historia:
Zacznijmy od początku, zanim to KJ został narodzony. Otóż jego ojcem nie był Adam, lecz jakiś czarodziej. Niewiele o tym wie, jedynie to, że biologiczny ojciec po dowiedzeniu się o tym, że Laurence będzie mieć dziecko, wyparował. W ten sposób Adam starał się jak najbardziej zastąpić mu ojca. No cóż lata mijały. Między Kaiem, a Harrisonem była niesamowita więź. Dogadywali się jak nikt inny. To właśnie jego brat wymyślił ksywkę KJ, która przyjęła się do teraz.
Czasy dzieciństwa tego rodzeństwa były tymi, gdzie chłopak szczerze się uśmiechał. Zmieniło się to w dzień przed zakończeniem roki. Jego brat trafił do złego miejsca w złym czasie. W ten oto sposób nastolatek zamknął się całkowicie na świat. Wkrótce po tym tragicznym wydarzeniu, dowiedział się kto jest jego prawdziwym ojcem. Kontakt z rodziną słabł coraz bardziej, a on pogrążył się w mroku.
»Patronus: Delfin
»Różdżka:
·Włókno z smoczego serca
·13 cali
·Sztywna
·Orzech włoski