Szybko wszedłem do swojego pokoju. Wszystkie moje bagaże już w nim były. Przeczesałem włosy ręką i westchnąłem - Już dzisiaj pierwsza lekcja... Mam nadzieję, że ktoś przyjdzie, huh. - Powiedziałem sam do siebie. Stresowałem się, więc wiedziałem, że na niczym się nie skupię. Zostało mi rozpakowywanie się.