Kurt westchnął, rozglądając się za czymkolwiek co mogło mu pomóc rozpoznać otoczenie."Musi mi to się przydarzać..." W terenie da radę znaleźć drogę, ale nie z budynkami. Po chwili stanął przy drzwiach by oprzeć się o nie, jednak zamiast tego upadł na tyłek w czyimś pokoju.
Następny post w pokoju Devon'a. ( XD XP )