Pokój spotkań

W jej zachowaniu widziałam akceptację, rozłączyłam na chwilę usta by dać nam złapać oddech, po czym wróciłam do pocałunku. Jedną dłoń położyłam na jej piersi i zaczęłam masować.

Bezwstydnie jęknęłam kidy zaczęła pieścic moja pierś. Rozchyliłam usta pozwalając jej na głębszy pocałunek.

Pogłębiłam od razu pocałunek, wiedziona już instynktem, podciągnęłam bluzkę Kath wyżej, moja dłoń masowała teraz przez stanik.

Złapałam ja za nadgarstek dłoni która dotykała moja pierś ale nic więcej nie zrobiłam. Wiedziałam że muszę to przerwać ale coś mi nie pozwalało.

Odsunęłam swoje usta, twierdząc jednak, że pewnie się pomyliłam w ocenie. Patrzyłam na nią pytająco, pełnym pożądania spojrzeniem.

-Nie wiem.. -powiedziałam cicho. -Nie wiem. .. -naprawde nie wiedziałam. To se przerwała wcale mi nie pomogło.

- Powtórka z rozrywki - westchnęłam siadając na łóżku po prostu, wbiłam wzrok przed siebie.

-Przepraszam. -powiedziałam widząc jak bardzo jest zawiedziona. Nim zdążyłam pomyśleć, podnioslam się i usiadłam na jej biodrach gwałtownie wpijajac w jej usta. Nie zniose tego poczucia winy. Ale tym będę się martwić później.

Zaskoczyła mnie lekko, ale moje ciało od razu wiedziało co robić. Odwzajemniłam namiętnie pocałunek, zdjęłam z niej górną część ubrania zostawiając ją w staniku.

Wystraszona ale i rozpalona nie przerywalam pocałunku, dotykajac dziewczynę przez materiał ubrań.

Jęczałam momentami w jej usta, rozpięłam jej stanik i rzuciłam na podłogę. Zaczęłam się swoim ciałem ocierać o jej piersi podczas pocałunku.

Kiedy zdjęła ostatnia część mojej górnej garderoby i zaczęła ocierac o mnie, wcisnęłam między nas dłonie którymi zakryłam biust. To było bardzo podniecające ale mimo wszytko. . Krępowało mnie to

Pochłonięta pocałunkami i pragnieniem jej ciała, zsunęłam dłonie do jej spódniczki i ją również zdjęłam, zaraz po niej zsunęłam z dziewczyny majtki, zostawiając ją całkiem nagą. Dłonie położyłam na jej pośladkach.

Już nie wiedziałam co mam zakryć. Mój mózg nie reagował tak jak powinien bo zanim ogarniałam co się dzieje, ona zdejmowała kolejne części mojej garderoby.
Zakrywalam się jak mogłam przez co nie do końca skupiałam się na pocałunku.

Pogłębiłam pocałunek, nie dając jej uciec bądź zająć się czymś innym. Swoje chłodne dłonie położyłam na jej piersiach i zaczęłam intensywnie masować, zrobiłam chwilową przerwę w pocałunku na złapanie oddechu. Gdy do niego powróciłam, znów się na niej położyłam na łóżku.

Kiedy tylko się odsunela zlapalam oddech. Jednak po chwili znow zaczęła mnie całować, kładąc na łóżku. Niesamowicie krępowało mnie to że jestem kompletnie naga.

Swoją dłoń wsunęłam między jej nogi, zaczęłam Kath masować po kobiecości, ustami zsunęłam się do jej szyi i zaczęłam zasypywać jej skórę pocałunkami.

Zacisnęłam mocno uda i uwięzilam między nimi rękę Letycji. Jedną dłon włożyłam pod jej bluzke i szybko ją zdjelam tak samo jak biustonosz.

- Wow... - skomentowałam i zrobiłam jej malinkę.

-Hm.. Aah...-Syknęłam kiedy zassala skórę na mojej szyi. Diablica. Nie mogłam się powstrzymać i zaczęłam masować jej piersi. Rozluźniłam uda.

Zamruczałam głośno i przymrużyłam oczy, kontynuowałam pieszczoty.

Zaczęłam mocniej ugniatac jej piersi, co chwila szczypiąc w sutki. Jej mruczenie przyprawiło mnie o przyjemne dreszcze.

- Ohhh... Mocniej - szepnęłam z przyjemnością w głosie, podobało mi się to szczypanie. Zaczęłam ją lizać po szyi i delikatnie poruszać dłonią po jej kroczu.

Rozchyliłam nogi, pragnąc więcej. Gwałtownie pieściłam jej piersi, mocno je szczypiąc. Jęknęłam głośno kiedy zaczęła lizać mnie po szyi.

- T-t-tak - zajęczałam cienko, podobał mi się ten ból. Kontynuowałam lizanie jej i wsunęłam w nią dwa palce głęboko.

-Aaa! Nie nie nie! -krzyknęłam unosząc się na kanapie kiedy włożyła we mnie palce. Zaczęłam szybciej oddychać. Mocno zacisnęłam dłonie na jej jędrnym biuście.

Nie reagowałam na to, natomiast poczułam jak zacisnęła ręce i dało mi to kolejną falę przyjemności. Zaczęłam poruszać swoimi palcami, rozpalała mnie zadając mi przyjemny ból.

-Yhmm. .-wydusiłam z siebie. Czułam jakby mnie coś rozpychało od środka. Nie potrafiłam poczuć z tego przyjemności. Znów wrócił strach.
-Nie. Nie rób tego..- mruknęłam szybko.

Wyciągnęłam z niej palce, przygryzłam delikatnie skórę na jej szyi.

Zasyczałam cicho z rozkoszy.
-Mmm. . O tak..-zamruczałam. Zsunęłam dłonie na jej talię. Następnie włożyłam je pod jej spodnie i bieliznę po czym zaczęłam masować jej pośladki.

Zamruczałam ponownie, zsunęłam się ustami do jej piersi i zaczęłam ssać sutka.

Zapiszczałam wplatając dłonie w jej włosy.
-Zrób to.. mocniej. -powiedziałam, będąc w jakimś transie.

Zassałam się mocniej i przygryzłam wedle jej pragnienia.

Uniosłam się na lokciu, jednocześnie ściskając jedna jej pierś druga dłonią. Wykonywałam te same ruchy co ona.

- Mocno... Ostro... Lubię gdy sprawia mi się ból - wyszeptałam i wróciłam do ssania jej sutka intensywnie.

Wedle jej życzenia zaczęłam mocno szczypac jej pierś, aż zostawaly na niej ślady moich palców.

Jęczałam głośno z przyjemności za każdym razem, potwierdzały to miłe dreszcze. Złapałam drugiego sutka zębami i pociągnęłam lekko.

Opadłam na łóżko, żeby móc pieścic obie piersi na raz. Zaczęłam je ściskać jak najmocniej, żeby daj jej maksimum przyjemności. Zaczęłam się wić pod nią kiedy zassała drugiego sutka.

Znów jęczałam z przyjemności, było mi tak dobrze... Zaczęłam smerać ją koniuszkiem języka po sutku.

Zaczęłam oddychać głośniej przez jej ruchy języka. Przesunęłam rękę i włożyłam rękę pod jej bieliznę, dotykając delikatnie jej kobiecości.

- Uhmmm... - jęknęłam dłużej i zaczęłam ją całkiem lizać po piersi, drugą dłonią bawiłam się jej sutkiem.

-Ahh. ..-sapnelam bezczelnie wkładając w nią dwa palce tak jak ona wcześniej.

- Oh! - jęknęłam głośno i nabiłam się bardziej na jej palce, było mi gorąco, musiałam oddychać szybciej. - Jesteś świetna - szepnęłam do niej i znów zassałam się na jej szyi.

Dziewczyna zdziwiła mnie swoją śmiałością ale odkąd weszłam do tego pokoju, wszystko zaczęło mnie dziwić a szczególnie ja. Zaczęłam szybciej ruszać palcami, dokładając trzeciego i jednocześnie odchylajac głowę do tyłu.

Zamruczałam i zacisnęłam nogi na jej dłoni, zupełnie nawet tego nieświadoma. Było mi tak przyjemnie... Wpiłam się w jej usta namiętnie.